Info
Ten blog rowerowy prowadzi kgrzany z miasteczka Elbląg.
Mam przejechane 77196.80 kilometrów w tym 3670.80 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2025
2024
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
Moje rowery
Archiwum bloga
- 2025
- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
-
2003
- Październik 1 - 0
- Lipiec 1 - 0
- Maj 1 - 0
-
2002
- Maj 2 - 0
- 2001
-
2000
- Maj 1 - 0
- 1999
- 1998
-
1997
- Lipiec 2 - 0
- 1996
- 1995
-
1994
- Lipiec 1 - 0
-
1993
- Sierpień 11 - 0
- 1992
-
1991
- Lipiec 1 - 0
-
1990
- Lipiec 1 - 0
- 1989
-
1988
- Lipiec 2 - 0
- 1987
Wpisy archiwalne w kategorii
2018
| Dystans całkowity: | 5457.10 km (w terenie 409.70 km; 7.51%) |
| Czas w ruchu: | 155:33 |
| Średnia prędkość: | 22.03 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 64.60 km/h |
| Suma podjazdów: | 44749 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 17 (45 %) |
| Maks. tętno średnie: | 275 (0 %) |
| Suma kalorii: | 6158 kcal |
| Liczba aktywności: | 264 |
| Średnio na aktywność: | 20.67 km i 1h 42m |
| Więcej statystyk | |
Dane wyjazdu
- DST 9.00km
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Folta Letux
Do pracy
Czwartek, 4 stycznia 2018 · dodano: 04.01.2018 | Komentarze 0
Dane wyjazdu
- DST 51.40km
- Teren 6.40km
- Czas 02:16
- VAVG 22.68km/h
- VMAX 61.50km/h
- Temperatura 3.9°C
- Wys Max 186 m n.p.m.
- Deniwelacja 186m
- Podjazdy 454m
- Sprzęt Folta Letux
Suchacz przez Milejewo
Środa, 3 stycznia 2018 · dodano: 03.01.2018 | Komentarze 0
powrót z pracy przez bażantarnię. Miło się jechało przy słonecznej pogodzie jednak w mordewind ukazał całą słabość jaką posiadłem w wyniku świąt
Dane wyjazdu
- DST 10.30km
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Folta Letux
Do pracy
Wtorek, 2 stycznia 2018 · dodano: 02.01.2018 | Komentarze 0
Dane wyjazdu
- DST 8.50km
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 50m
- Sprzęt Folta Letux
Rodzinnie po eLblągu
Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · dodano: 01.01.2018 | Komentarze 0
Po raz pierwszy udało mi się wyciągnąć na rower rodzinkę 1 stycznia. Co prawda pogoda sprzyjała, nie mniej jest to najpiękniejszy rowerowy prognostyk jaki mi się do tej pory wydarzył. Kilometrowych cudów nie było ale elbląską starówkę zaliczyliśmy.Miniony rok dla mnie najlepszy nie był - 4903,5 km, nie ma się co rozczulać (nie było tak źle). Za to udało mi się zmobilizować dzieciaki i tak w 2017:
Madzia - 260,8
Alicja - 188,7
Michał - 467,7
Piotrek - około 30 km, no ale te najważniejsze bo pierwsze w życiu. Trzeba mu licznik zamontować.
Pozdrowienia dla wszystkich rowerzystów. (a tych się dzisiaj uwijało na prawdę wielu)