Info

Więcej o mnie.

2025

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

Moje rowery
Archiwum bloga
- 2025
- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
-
2003
- Październik 1 - 0
- Lipiec 1 - 0
- Maj 1 - 0
-
2002
- Maj 2 - 0
- 2001
-
2000
- Maj 1 - 0
- 1999
- 1998
-
1997
- Lipiec 2 - 0
- 1996
- 1995
-
1994
- Lipiec 1 - 0
-
1993
- Sierpień 11 - 0
- 1992
-
1991
- Lipiec 1 - 0
-
1990
- Lipiec 1 - 0
- 1989
-
1988
- Lipiec 2 - 0
- 1987
Dane wyjazdu
- DST 23.50km
- Czas 01:04
- VAVG 22.03km/h
- VMAX 42.40km/h
- Temperatura 15.6°C
- Wys Max 161 m n.p.m.
- Deniwelacja 158m
- Podjazdy 215m
- Sprzęt Folta Letux
Opadła mi szczena
Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 28.06.2014 | Komentarze 0
Od 15 lat mieszkam w Elblągu i jakoś nigdy nie zdarzyło mi się zjechać Berlinką aż do 7-ki. No to dzisiaj, z braku czasu wybrałem się na małą, szybką nocną przejażdżkę. Trochę zakupów jeszcze zrobiłem i pojechałem na Młynary przez Dębicę. Wiadomo pod górę miało być trochę wolniej a z powrotem dużo szybciej. No i kicha. Najpierw to mi samochody gały oślepiały z przeciwka a potem... No właśnie. Górale i turyści mają piękne i dalekie widoki w górach no może gdzieś na wyżynach a, na nizinach to najlepsze ma (niestety nie słynie z tego) Elbląg. No i dlatego moja jazda się wydłużyła w czasie. Co chwila przystawałem i podziwiałem. Miłośników góry Gęsiej i Chrobrego informuję że, tam jest wyżej i dodatkowo są fajne miejsca widokowe w kierunku Pasłęka. Polecam i sam na pewno się wybiorę po przejściu zimnego frontu - tak dla lepszej widoczności.