Info
Ten blog rowerowy prowadzi kgrzany z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 73942.70 kilometrów w tym 3563.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2025
2024
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
Moje rowery
Archiwum bloga
-
2025
- Styczeń 9 - 0
- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
-
2003
- Październik 1 - 0
- Lipiec 1 - 0
- Maj 1 - 0
-
2002
- Maj 2 - 0
- 2001
-
2000
- Maj 1 - 0
- 1999
- 1998
-
1997
- Lipiec 2 - 0
- 1996
- 1995
-
1994
- Lipiec 1 - 0
-
1993
- Sierpień 11 - 0
- 1992
-
1991
- Lipiec 1 - 0
-
1990
- Lipiec 1 - 0
- 1989
-
1988
- Lipiec 2 - 0
- 1987
Dane wyjazdu
- DST 86.70km
- Start 23 : 10
- Czas 03:26
- VAVG 25.25km/h
- VMAX 49.20km/h
- Temperatura 4.4°C
- Wys Max 138 m n.p.m.
- Deniwelacja 135m
- Podjazdy 520m
- Sprzęt Folta Letux
Elbląg-Małdyty
Sobota, 14 listopada 2015 · dodano: 15.11.2015 | Komentarze 0
Szczęście mnie spotkało gdyż od 23 nie spadło nic mokrego z nieba. W związku z tym targnąłem się w końcu aby czmychnąć do Małdyt. Tak w ogóle miały one dla mnie trzy tajemnice (nigdy tam nie byłem) i rozwiązałem ich 1,5. To całkiem nieźle zważywszy na dosyć późną porę i ograniczony czas. Trzeba się wyspać, ale najpierw niespodzianka. Mając średnio przyjemne doświadczenie związane z jakością dojazdu do Zielonki Pasłęckiej, droga z Marzewa tuż za 7 była niemiłą niespodzianką. Ale jakież było moje zdumienie gdy po 100-200 metrach, zaraz od znaku gmina Małdyty droga stała się równiutka :). To była pierwsza. Druga to gwiaździste niebo. Naprawdę warto było się zatrzymać i popatrzeć. A teraz tajemnice.1 - Brama na Małdyty tak nazwałem sobie dwa maszty które nocą ładnie się prezentowały w oddali. Myślałem, że one są po dwóch stronach jakiegoś jeziora czy kanału. Tak więc z bliska szału nie ma , a rozdziela je droga lokalna z Samborowa.
2 - To centrum gminy, które mi gdzieś umknęło, więc trzeba się znowu wybrać.
3 - Zajazd pod Kłobukiem, który to okazał się dawnym XIX pałacem jakiegoś niemieckiego rodu, a ostał się ino tzw. zameczek. Niestety noc zasłoniła to co chciałem zobaczyć, więc rzecz odkryta w połowie.
W Pasłęku
Jeden z aniołów w Zielonce Pasłęckiej
<51,4%, 135-D, 3-138-LH