Info
Ten blog rowerowy prowadzi kgrzany z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 73464.10 kilometrów w tym 3545.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.72 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2024
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
Moje rowery
Archiwum bloga
- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
-
2003
- Październik 1 - 0
- Lipiec 1 - 0
- Maj 1 - 0
-
2002
- Maj 2 - 0
- 2001
-
2000
- Maj 1 - 0
- 1999
- 1998
-
1997
- Lipiec 2 - 0
- 1996
- 1995
-
1994
- Lipiec 1 - 0
-
1993
- Sierpień 11 - 0
- 1992
-
1991
- Lipiec 1 - 0
-
1990
- Lipiec 1 - 0
- 1989
-
1988
- Lipiec 2 - 0
- 1987
Dane wyjazdu
- DST 5.47km
- Temperatura 7.2°C
- Podjazdy 20m
- Sprzęt ś.p. Folta Aves
Po olsztyńskiej starówce
Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 04.04.2016 | Komentarze 0
Jestem pod wrażeniem. Pewnie mieszkańcy Olsztyna potrafią podać przykłady jakiś większych absurdów rowerowych, jednak na pierwszy ruch kołem to na prawdę fajnie się tam jeździ. Bardzo dużo ścieżek jest wzdłuż Łyny, nie tylko przy samym zamku. Ścieżki są praktycznie wzdłuż każdej dużej arterii (ludzie i bikerzy tłumnie wylegli). No i jeszcze w okolicznych lasach. Tam tym razem nie byłem, ale mapki mówią dużo. A-cha rano nie pojechałem dalej gdyż: 1. nie miałem siły wstać, 2, siodełko mi pękło (pręty mocujące ze sztycą) .Parę fotek o poranku.