Info
Ten blog rowerowy prowadzi kgrzany z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 73488.10 kilometrów w tym 3545.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.72 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2024
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
Moje rowery
Archiwum bloga
- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
-
2003
- Październik 1 - 0
- Lipiec 1 - 0
- Maj 1 - 0
-
2002
- Maj 2 - 0
- 2001
-
2000
- Maj 1 - 0
- 1999
- 1998
-
1997
- Lipiec 2 - 0
- 1996
- 1995
-
1994
- Lipiec 1 - 0
-
1993
- Sierpień 11 - 0
- 1992
-
1991
- Lipiec 1 - 0
-
1990
- Lipiec 1 - 0
- 1989
-
1988
- Lipiec 2 - 0
- 1987
Dane wyjazdu
- DST 34.87km
- Start 24 : 10
- Czas 01:24
- VAVG 24.91km/h
- VMAX 37.80km/h
- Temperatura 14.7°C
- Wys Max 41 m n.p.m.
- Deniwelacja 38m
- Podjazdy 185m
- Sprzęt Folta Letux
Nocne zapachy we mgle ZG
Piątek, 3 lipca 2020 · dodano: 04.07.2020 | Komentarze 0
1,5 miesiąca... to dużo, ale w końcu się udało. Cały tydzień się zbierałem i zawsze coś. Chyba jakaś deprecha. Jak już wsiadłem to wszystkie smutki poszły ... Nie napiszę tego, ale tak się czuję. Po drodze objawił się Księżyc w pełni, a od Pilony mgły i zapachy. W sumie trochę dziwne. Coś między wanilią, anyżem, czereśnią i klejem biurowym w tubce.Miał być księżyc znad Drużna ale w drodze wewte się zamglił i nic z tego nie wyszło. Za to we mgle startuje UFO (to nie samochód)