Info

Więcej o mnie.

2025

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

Moje rowery
Archiwum bloga
- 2025
- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
-
2003
- Październik 1 - 0
- Lipiec 1 - 0
- Maj 1 - 0
-
2002
- Maj 2 - 0
- 2001
-
2000
- Maj 1 - 0
- 1999
- 1998
-
1997
- Lipiec 2 - 0
- 1996
- 1995
-
1994
- Lipiec 1 - 0
-
1993
- Sierpień 11 - 0
- 1992
-
1991
- Lipiec 1 - 0
-
1990
- Lipiec 1 - 0
- 1989
-
1988
- Lipiec 2 - 0
- 1987
Wpisy archiwalne w kategorii
Po pracy
Dystans całkowity: | 42960.83 km (w terenie 2219.90 km; 5.17%) |
Czas w ruchu: | 1926:12 |
Średnia prędkość: | 21.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.60 km/h |
Suma podjazdów: | 270490 m |
Maks. tętno maksymalne: | 169 (55 %) |
Maks. tętno średnie: | 462 (51 %) |
Suma kalorii: | 78948 kcal |
Liczba aktywności: | 1057 |
Średnio na aktywność: | 40.64 km i 1h 53m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu
- DST 133.00km
- Start 3 : 30
- Czas 05:32
- VAVG 24.04km/h
- VMAX 53.20km/h
- Temperatura 9.8°C
- Wys Max 119 m n.p.m.
- Deniwelacja 49m
- Podjazdy 365m
- Sprzęt Folta Letux
Poranna ucieczka z W-wy i po W-wie
Czwartek, 3 lipca 2014 · dodano: 09.07.2014 | Komentarze 0
Warszawa że stolycą Polski jest każdy wie w związku z tym winna mieć wszystko naj rozwinięte. I początki to potwierdzają. Wyjazd Modlińską (moja obecnie (prawie) ulubiona) o poranku całkiem przyjemny. Dla mnie trzy pasy i jeszcze droga lokalna. Bajka. W Jabłonnej śmignąłem na Legionowo. I tu pierwszy zonk. Wiadukt nad koleją ma przykrą dla rowerzystów tabliczkę z zakazem. Więc jadę dołem z nadzieją. Szybko ona umarła. Zrobiłem małe kółeczko i wróciłem do punktu wjazdu. Byłem na tyle jeszcze grzeczny że wspiąłem się na wiadukt po schodach (wszak tam musi być chodnik skoro są schody!) i zjechałem ścieżką rowerową:). Być może coś o 3:40 pomyliłem, ale już tu nie wróciłem więc nie wiem gdzie mój błąd. Ale to za W-wą :).
Jasność umożliwiającą focenie z fona uzyskałem w Dębnie

Nasielsk była? kwiaciarnia. Są ładniejsze miejsca ale tymczasowo fon odmówił mi posłuszeństwa.

Stara Wrona - o 6:00 kuranty odgrywają "Kiedy ranne zorza wstają..." tylko nie wiem czy z głośników czy prawdziwe. Nie miałem czasu sprawdzić. Na nieoznakowanym skrzyżowaniu skręciłem niechcący na Zakroczym i popełniając około kilometrowe przestępstwo (zaczęło brakować mi czasu) zjechałem z ekspresówki i udałem się trasą na Jabłonną. Spóźniłem się 5 min.
Trasa: W-wa - Jabłonna -Legionowo- Nasielsk - Str. Wrona- Zakroczym - Nowy Dwór Maz. - Jabłonna - W-wa.
Po południu było to:
Po południu miałem trochę wolnego i wybrałem się do miasta. Początek po wale a potem śliczna ścieżka rowerowa która się szybko skończyła a dalej to...wolę po Elblągu. Jeszcze nie miałem odwagi w godzinach szczytu po ulicy. Po raz pierwszy zachęcił mnie sympatyczny biker który przy okazji wytłumaczył mi jak mam dojechać do Narodowego. No i obok zoo jechało się prawie przyjemnie, aż do mostu przed narodowym. Tam się wkurzyłem, bo czas mi się kurczył, i pojechałem na most zobaczyć panoramę W-wy. Z powrotem zachęciła mnie do jazdy po drogach samochodowych pewna pani która z racji tempa jakie narzuciła, wnioskowałem była całkiem doświadczoną W-wską rowerzystką. Na szczęście równie zagubioną jak ja. I tak drogą główną dojechaliśmy do elektrowni na Żeraniu. Tam jest kawałeczek drogi rowerowej która się szybko skończyła. Jak się później okazało po drugiej stronie Modlińskiej jest całkiem duży fragment drogi technicznej lokalnej. No to można powiedzieć że uroki W-wy poznałem.

DST 96,7+36,3=133,0
Teren
Time 3:39:08+1:53:03=5:32:11
AVS=26,49 i 19,27=24,02
Hm 365+157=522 poprawione na 344 całość strava
Max/Min 119/70
Vmax 53,2
temp 9,8 rankiem 23,0
Dane wyjazdu
- DST 95.20km
- Start 1 : 20
- Czas 03:53
- VAVG 24.52km/h
- VMAX 54.60km/h
- Temperatura 7.9°C
- Wys Max 78 m n.p.m.
- Deniwelacja 78m
- Podjazdy 447m
- Sprzęt Folta Letux
1/3 Kur de Żuławy cz. S
Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 01.07.2014 | Komentarze 0
Elbląg-Pasłęk-Dzierzgoń-Stare Pole-ElblągPlan był prosty. Z braku możliwości realizacji planów uruchomiłem opcje rezerwową i wybrałem się do Dzierzgonia. W Zielonym Grądzie straszyły mnie objazdy, a tuż przed Jelonkami że, droga zamknięta itd. Pomny na podobne komunikaty z trasy na Ornetę twardo to zignorowałem i pomknąłem pięknym asfaltem aż do Rychlik. Tam ostrzeżenia się skończyły i skończył się piękny asfalt. Aż do Dzierzgonia. Tutaj też były ogłoszenia że, droga którą przyjechałem jest zamknięta :). Tak więc pojechałem objazdem do Pasłęka :) kierując się na Stare Pole i Elbląg. Trochę żałuję że nie wybrałem się na podróż w odwrotnym kierunku. Nie wiedzieć czemu widoki za plecami były ładniejsze (pewnie to taka moja przypadłość). Ciekawe czy zreperują drogę do samego Dzierzgonia czy tylko to robią na potrzeby okolic kanału Elbląskiego?
Pozdrawiam


Wiatrak gdzieś przed Żuławką Sztumską

Takie małe a cieszy...Stare Pole
Wcześniej Elbląg praca i zakupy
Niestety z przykrością odnotowuję że nie mogłem pojechać do W-wy na rowerze :(. Ale zabiera rower ze sobą:)
5,2 km
52 hm
DST 90+5,2=95,2
Teren
Time 3:40:03
Hm 463+52=515 poprawione na 395+52=447 całość strava
Max/Min 41/-1
Vmax 54,6
temp 7,9
Dane wyjazdu
- DST 23.50km
- Czas 01:04
- VAVG 22.03km/h
- VMAX 42.40km/h
- Temperatura 15.6°C
- Wys Max 161 m n.p.m.
- Deniwelacja 158m
- Podjazdy 215m
- Sprzęt Folta Letux
Opadła mi szczena
Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 28.06.2014 | Komentarze 0
Od 15 lat mieszkam w Elblągu i jakoś nigdy nie zdarzyło mi się zjechać Berlinką aż do 7-ki. No to dzisiaj, z braku czasu wybrałem się na małą, szybką nocną przejażdżkę. Trochę zakupów jeszcze zrobiłem i pojechałem na Młynary przez Dębicę. Wiadomo pod górę miało być trochę wolniej a z powrotem dużo szybciej. No i kicha. Najpierw to mi samochody gały oślepiały z przeciwka a potem... No właśnie. Górale i turyści mają piękne i dalekie widoki w górach no może gdzieś na wyżynach a, na nizinach to najlepsze ma (niestety nie słynie z tego) Elbląg. No i dlatego moja jazda się wydłużyła w czasie. Co chwila przystawałem i podziwiałem. Miłośników góry Gęsiej i Chrobrego informuję że, tam jest wyżej i dodatkowo są fajne miejsca widokowe w kierunku Pasłęka. Polecam i sam na pewno się wybiorę po przejściu zimnego frontu - tak dla lepszej widoczności.
Dane wyjazdu
- DST 38.40km
- Start 23 : 12
- Czas 01:26
- VAVG 26.79km/h
- VMAX 41.20km/h
- Temperatura 7.9°C
- Wys Max 41 m n.p.m.
- Deniwelacja 40m
- Podjazdy 136m
- Sprzęt Folta Letux
Nocą prawie do Pasłęka part ?
Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · dodano: 24.06.2014 | Komentarze 0
Korzystając z okazji że, przestało padać pojechałem starą siódemką do Zielonego Grądu i wróciłem. Fajnie się tam jeździ nocą. Zero aut , cisza i spokój.Wcześniej do pracy
3,2 km
50 hm
DST 35,2+3,2
Teren
Time całość
Hm 205+52 poprawione na 86+50=136 całość strava
Max/Min 41/0
Vmax 41,2
temp 7,9
Dane wyjazdu
- DST 41.60km
- Start 14 : 10
- Czas 01:34
- VAVG 26.55km/h
- VMAX 40.90km/h
- Temperatura 12.1°C
- Wys Max 41 m n.p.m.
- Deniwelacja 42m
- Podjazdy 78m
- Sprzęt Folta Letux
Co by podtrzymać formę
Niedziela, 22 czerwca 2014 · dodano: 22.06.2014 | Komentarze 0
Elbląg-Bielnik II-Marzęcino <= i z powrotem.No muszę przyznać że, spodobała mi się ta trasa. Najsmutniejszy fragment to wyjechać z el-Bląga i dostać się do Janowa a potem to miodzio. A i jak wielu bikerów. Bardzo miły widok. Sam wyjazd krótki, na sen małego. Miałem nadzieję że mnie chmurwa ominie ale nie ominęła i w drodze powrotnej ostro zmoczyła. Pozdrowienia dla kryjących się na przystanku w Kępkach. Bardzo im zazdrościłem ale na czwartą musiałem być w domu. No to zmokłem i nie pogadałem-:).
Dane wyjazdu
- DST 101.00km
- Teren 4.00km
- Start 8 : 30
- Czas 05:28
- VAVG 18.48km/h
- VMAX 37.50km/h
- Temperatura 11.5°C
- Wys Max 41 m n.p.m.
- Deniwelacja 42m
- Podjazdy 152m
- Sprzęt ś.p. Folta Aves
nad morze Bałtyckie
Piątek, 20 czerwca 2014 · dodano: 22.06.2014 | Komentarze 4
Elbląg-Bielnik I-Marzęcino-Tujsk-Stegna-Sztutowo-Bałtyk-Rybina-Marzęcino-Janowo-ElblągUdało mi się zebrać grupę 27 chętnych gimnazjalistów z ZSP na rajd rowerowy nad morze. Poranne ulewy przetrzebiły towarzystwo i zostało nas w sumie 13 zdeterminowanych. O 8:30 postanowiliśmy zmierzyć się na cierpliwość z deszczem i przetrzymaliśmy ulewę w bramie nieopodal katedry.
Początkowo pogoda nas nie rozpieszczała. Dworzec centralny w Bielniku I.

W Marzęcinie spotkały nas przebłyski błękitnego nieba i pierwsze naprawy sprzętu.

Jak przystało na szefa wyjazdu trochę zamarudziłem na postoju w Tujsku i w Rybinie spotkała mnie mała rozdzierająca od grupy niespodzianka.

Coś mi zamajaczyło na zakręcie i ruszyłem w pogoń za peletonem w stronę Stegny. Majaki dogoniłem ale to nie byli moi. Swoją grupę dogoniłem i powitałem dopiero w Sztutowie. Nad morzem część sprawdzała wysokość fal a reszta legła.

Potem powrót był samą przyjemnością. Z wiatrem jechaliśmy dużo szybciej i w Elblągu byliśmy przed 18.
Zbiórka przed powrotem.

Wyjazd ze Sztutowa

Dane wyjazdu
- DST 41.50km
- Teren 5.00km
- Start 22 : 12
- Czas 01:51
- VAVG 22.43km/h
- VMAX 37.50km/h
- Temperatura 18.2°C
- Wys Max 41 m n.p.m.
- Deniwelacja 42m
- Podjazdy 78m
- Sprzęt ś.p. Folta Aves
Po Żuławach
Czwartek, 19 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0
Pozdrawiam wszystkich spotkanych bikerów wracających znad morza. Pewnie była jakaś miła rowerowa spędówa ale nawet gdybym wiedział to i tak nie miałem wcześniej możliwości pojechać.
Dane wyjazdu
- DST 67.10km
- Start 9 : 20
- Czas 02:37
- VAVG 25.64km/h
- VMAX 51.20km/h
- Temperatura 10.0°C
- Wys Max 188 m n.p.m.
- Deniwelacja 188m
- Podjazdy 626m
- Sprzęt Folta Letux
szukać słoneczka na Wysoczyźnie Elbląskiej
Niedziela, 15 czerwca 2014 · dodano: 15.06.2014 | Komentarze 0
Trasa: Elbląg-Milejewo-Pogrodzie-Tolkmicko-Łęcze-ElblągSpojrzałem dziś rano w kierunku Malborka, a tam słońce. No to się wybrałem na rowerek. Padało do Pogrodzia i miałem zawrócić gdy okazało się że, nad Krynicą też świeci. I dobrze zrobiłem bo dalej było już tyko sympatycznie. Pozdrawiam bikera który mnie w Dąbrowie wyprzedził na podjeździe i nawet mu do widzenia zdążyłem powiedzieć. Nie mniej udało mi się przyssać za kołem i tak w uczciwym tempie podjechałem aż do Piastowa za co mu bardzo (nieświadomemu?) dziękuję. Podjąłem nawet próbę trochę pogadać ale gdy wyjechałem zza pleców to mnie jakoś cofnęło :), więc dałem sobie spokój. Nie mniej w kupie łatwiej czego dawno już nie doświadczałem.
Rankiem po Elblągu na kiermasz DK
12,2 km
70 hm
DST 54,9+12,2=67,1
Teren
Time całość
Hm 543+70=613 poprawione na 464+166=626 całość strava
Max/Min 188/0
Vmax 51,2
temp 10
Dane wyjazdu
- DST 52.70km
- Start 22 : 12
- Czas 02:01
- VAVG 26.13km/h
- VMAX 64.00km/h
- Temperatura 11.7°C
- Wys Max 163 m n.p.m.
- Deniwelacja 163m
- Podjazdy 438m
- Sprzęt Folta Letux
-
2014-06-12-Suchacz_dołem
Czwartek, 12 czerwca 2014 · dodano: 18.04.2024 | Komentarze 0
Elbląg-Rubno-Suchacz-Łęcze-Krasny Las-ElblągNo to się działo. To jeszcze muszę sprawdzić ale pobiło mi się trzy moje rekordy świata :). Rekord prędkości max- 64,0 km/h, średniej na jakimś dłuższym okrągłym odcinku to ponad 26 km/h i szczególny rekord ilości much, komarów i innego wieczornego ptactwa na gębie. Dobrze że pojechałem w patrzałkach a miałem zamiar założyć soczewki. Może rekordy nie są imponujące dla starych wyjadaczy to mnie bardzo cieszą. Zwłaszcza że nie jechałem na kolarzówce a, zjeżdżając do Suchacza nie miałem już czym pedałować. No i te widoki na Zalew Wiślany przy pełni księżyca!!! Miodzio.
Wcześniej do pracy i sklepu
DST 41,4+11,3=52,7
Teren
Time całość
Hm 392+70=462 poprawione na 333+105=438 całość strava
Max/Min 163/0
Vmax 64
temp 11,7
Dane wyjazdu
- DST 20.60km
- Czas 00:52
- VAVG 23.77km/h
- Wys Max 43 m n.p.m.
- Deniwelacja 30m
- Podjazdy 100m
- Sprzęt ś.p. Folta Aves
do pracy i sklepu
Wtorek, 10 czerwca 2014 · dodano: 11.06.2014 | Komentarze 0